11 września 2016

FMK, technologia informacyjna i szalona gonitwa po wf!



Witajcie!
Stwierdziłam, że te ostatnie trzy przedmioty, przed opisaniem fakultetów, zmieszczę w jednym poście. Nie ma co zbytnio się nad nimi rozwodzić, a robienie osobnych notek, które byłyby bardzo krótkie, jest bezsensowne. Zacznę od najbardziej dziwnego przedmiotu - Fizjologii Molekularnej Komórki, w skrócie po prostu FMK.


FIZJOLOGIA MOLEKULARNA KOMÓRKI (FMK)

Jest to przedmiot typowo wykładowy, czyli nie ma ćwiczeń. Odbywa się raz w tygodniu i trwa 45 minut. Wykłady prowadzone są dość specyficznie, dlatego ja osobiście na nie nie chodziłam. Większość wykładu to krótkie filmiki jakiegoś uniwersytetu amerykańskiego bodajże, czyli anglojęzyczne. Mistrzem tego języka nie jestem, więc po pierwszym wykładzie sobie odpuściłam. Po filmiku są wyjaśniane te cięższe mechanizmy jakie na nim zachodzą.
Na samym końcu semestru odbywa się zaliczenie, które urosło do rangi miejskiej legendy. Jest typowym zaliczeniem a, b, c, d. Jednak jego trudność polega na tym, że nawet mając te wykłady w domu, ponieważ prowadzący wysyła, ciężko cokolwiek się nauczyć jeżeli nie rozumie się filmików. Dlatego też studenci wymyślili dziwny sposób wyliczania i określania poprawnej odpowiedzi. Wszystko sprawnie działało przez lata aż przyszedł nasz rocznik i tylko obowiązkowe 10% zaliczyło (równiutko!). To był największy szok.
Pamiętam, że zgrzytałam zębami całe dwa dni gdy siedziałam ze słownikiem i tłumaczyłam sobie te filmiki. Nie byłam w stanie przejść jednak wszystko, bo czułam jakby spuchła mi głowa. Zatrzymałam się gdzieś w połowie. Było mi jednak już wszystko jedno. Gdy przyszłam na zaliczenie większość białek całe szczęście kojarzyłam, więc udało mi się prawie wszystko dobrze zaznaczyć i skończyłam przedmiot z 4,5 bodajże.


TECHNOLOGIA INFORMACYJNA

Przedmiot ma tylko ćwiczenia. Odbywają się one w innym budynku niż wszystko pozostałe, ale tuż obok, w 23. Przedmiot jest przyjemny, nigdy nie siedzi się całych ćwiczeń. Mi wykonanie poleceń zajmowało jakoś piętnaście minut. Na początku jest Word, w którym edytujemy teksty. Po bodajże pięciu ćwiczeniach z tego przechodzimy do Excela gdzie bawimy się w liczenie na przykład ilości mężczyzn z województwa mazowieckiego, którzy mają świnie. Nie są to skomplikowane rzeczy. Raczej każdy jest w stanie zrobić szybko i sprawnie te ćwiczenia. Szczególnie, że do każdego dołączona jest instrukcja co po kolei wcisnąć i wpisać żeby wyszło. Pod koniec semestru jest zaliczenie, ale każdy bez problemu przechodzi dalej. Nie ma poprawkowiczów :)


WYCHOWANIE FIZYCZNE

Zapisy odbywają się na stronie http://swfs.sggw.pl w określonym dniu zapisów podanym przynajmniej z tygodniowym wyprzedzeniem. Jest to gonitwa po upragniony wf, bo wtedy cały kampus, który ma go obowiązkowego, rzuca się równo o północy, by zaklepać. Jak się można domyślić o 00:01 serwery padają i ludzie przez nawet godzinę wciskają przycisk odświeżania, klnąc pod nosem. Po tym czasie prawie wszystkie miejsca są już zajęte i ma się bardzo małe pole do popisu.
Taki manewr trzeba zrobić dwukrotnie - na semestr zimowy i letni. Za każdym razem problem z serwerem jest taki sam. Mnie na szczęście udało się nacisnąć "dalej" na tyle szybko, że nie musiałam odświeżać i miałam upragnione wf-y. Wiem jednak, iż niektórzy mieli taki problem, że fizycznie nie było dla nich miejsc przy odpowiadających godzinach i musieli pójść prosić o dopisanie gdziekolwiek.
Poza tymi bezpłatnymi wf-ami na stronie można je odrobić płatnie bądź w kołach zainteresowań (na przykład tańca folklorystycznego). Płatnie są na pewno konie czy tenis. Nigdy jednak nie interesowałam się tą formą, więc do końca nie wiem co oferują. Dużo osób narzekało na konie, ale spotkałam się też z pozytywnymi opiniami. Co człowiek to inne spojrzenie :) Więc jeżeli chodzi o płatne polecam zapytać się studentów, którzy na nie uczęszczali. Ja na zimowym przychodziłam na koszykówkę, a na letnim na pilates ;)

UWAGI PRAKTYCZNE DO WF-U

1. Zajęcia odbywają się raz w tygodniu
2. Wybieramy jedną dyscyplinę w dniu i o godzinie, które nas interesują i próbujemy się podczas wieszania serwerów zapisać. Trzeba zrobić to z głową żeby nie pokrywało się z ćwiczeniami/wykładami i nie robiło dziur pomiędzy :)

NA PIERWSZYM ROKU NIE MA ZAJĘĆ Z JĘZYKÓW POZA ŁACINĄ, KTÓRA JEST JUŻ WPISANA W PLAN! POJAWIAJĄ SIĘ DOPIERO NA ROKU DRUGIM! :)

18 komentarzy:

  1. Zaliczenie wf polega tylko na przychodzeniu na zajęcia, czy trzeba się jakoś bardziej angażować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przychodzić na wf :) Niektóre grupy z tego co słyszałam miały jakieś sprawdziany na koniec na ocenę (przepłynięcie basenu, odbicia piłką itp). U mnie ocena była za obecności jedynie. Można mieć maksymalnie 3 na semestr (powyżej tego uniemożliwia zaliczenie wfu). Każda nieobecność obniżała ocenę o 0,5. Na każdym wfie trzeba normalnie ćwiczyć, nie można siedzieć z boku ;)

      Usuń
    2. oh no trudno..:) dzięki

      Usuń
  2. Ja bym miała dwa pytania, ile razy mamy ten wf w tygodniu? ( Jak patrzyłam na terminarz z zeszłego semestru letniego to każde zajęcia są każdego dnia). I czy są zajęcia z jakiegoś języka obcego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz w tygodniu. Wybierasz jeden konkretny dzień i sport, który Cię interesuje i się na niego zapisujesz :) Zwróć uwagę tylko w rozkładzie, że jest część dla kobiet i część dla mężczyzn. Nie ma wfów koedukacyjnych.
      Co do języka obcego jest on dopiero od drugiego roku. Na pierwszym jest jedynie łacina zgodnie z planem zajęć (każda grupa ma określony dzień, w którym się ona odbywa i to wszystko zaznaczone jest na owym planie :)). Nie trzeba się na nią nigdzie zapisywać.

      Usuń
  3. Czy w 1,5h przeznaczone na zajęcia wf-u jest wliczony czas na przebranie się? Czy wymagany jest jakiś konkretny strój (np. określony kolor czy długość)?
    I czy wiesz może na jakich jeszcze zajęciach wf-u nie obowiązuję zaliczenie a ocena wystawiana jest tylko na podstawie obecności?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O godzinie rozpoczęcia zajęć należy być już przebranym. Jednak w te 1,5h wliczony jest czas na przebranie się z powrotem po wfie :) Strój dowolny, jedynie o czym trzeba pamiętać to obuwie na zmianę, bo strasznie za to ganiają i mogą nie wpuścić.
      Podejrzewam, że na większości ćwiczeń brak jest zaliczeń (zapewne ping-pong, pilates, koszykówka, badminton, siłownia, futsal). Wiem, że pani na aerobiku cardio robi zaliczenie na ostatnich ćwiczeniach, ale raczej każdemu kto ma full obecności i tak stawia 5 ;)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź :)

      Usuń
  4. Logowanie sie na wf jest w październiku czy jeszcze we wrześniu ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Logowanie na wf jest na początku października i jakoś od połowy pierwszego tygodnia się zaczyna. Na stronie http://swfs.sggw.pl/informacje-o-zapisach.php na dole pod tabelkami pojawi się termin około tygodnia wcześniej kiedy następują zapisy. W tej chwili widnieje jeszcze dla lutego tego roku. Akcja rusza o północy, więc radzę wtedy zacząć ;)

      Usuń
    2. W sensie od połowy pierwszego tygodnia zaczynają się zajęcia, na które się zapisałeś/aś :)

      Usuń
  5. A ja mam pytanie trochę z innej beczki :) Jak wygląda atmosfera między studentami? studiowałam już inny kierunek i mam bardzo złe doświadczania. Grupy były skłócone miedzy sobą, nie było mowy, zeby wymieniały się jakimikolwiek przydatny informacjami. Istnieje taki przysłowiowy wyścig szczurów ?
    PS - dziękuję, ze tak szczegółowo wszystko opisujesz <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w grupie atmosfera była pozytywna. Z tego co słyszałam to w innych tak samo. Na grupie głównej całego roku staramy się nawzajem wymieniać informacjami, nie ma przysłowiowego wyścigu szczurów :) Nie wiem jak to się zmieni w przyszłych latach.


      PS. Proszę bardzo <3

      Usuń
  6. A jeżeli chodzi o konie i tenisa, to jak wyglądają zapisy? Razem z innymi czy są jakieś osobne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są osobne, telefoniczne bądź osobiste :) http://animal.sggw.pl/stajnia/wf/ tu jest numer do osoby od koni. Jeżeli chodzi o tenisa na pewno trzeba podejść na tor i się o wszystko dopytać. W gmachu, w którym jest wf (ten obok basenu) często wiszą też reklamy płatnych wf-ów oraz innych aktywności zaliczających ten przedmiot :)

      Usuń
  7. Hej,czy wiesz moze które wydanie Histologii Sawickiego jest najbardziej przydatne.(to najnowsze czy może starsze też są dobre). I czy to jest taka sama książk ajak dla stódentów medycyny ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogolnie wszystkie sa dobre. Nowsze ma dodatkowe informacje, ktorych nie musimy umieć (te wazne zostaną powiedziane i tak na wykladzie). Ale za to plusem sa kolorowe zdjecia preparatów :) wiec wydanie nie ma większego znaczenia. Tak, to jest ta sama ksiazka co dla studentow medycyny :)

      Usuń
    2. dziękuje :)

      Usuń